Twórcy Final Fantasy 16 obecnie nie planują DLC, ale wszystko może się zmienić

24 maja 2023,
19:01
Amira El Berrah

Twórcy przygotowują się na premierę najnowszej odsłony gry i na ten moment nie mają w przygotowaniu żadnych dodatków i ulepszeń. Jak produkcję odbiorą fani i czy Final Fantasy 16 faktycznie będzie ostatnią częścią historii Clive’a i Valisthei?

Clive

Na 22 czerwca 2023 roku zaplanowana jest premiera Final Fantasy 16, ekskluzywnie na PlayStation 5. W 2024 roku ma pojawić się również na PC. Bestsellerowa seria RPG od Square Enix cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony fanów i zapowiada się niezwykle interesująco, chociaż ma to być najprawdopodobniej ostatnia część historii Cilve’a Rosfielda.

Clive i gryf
Square Enix

Jakie są plany twórców względem rozwoju Final Fantasy 16?

Redakcja Game Informer przeprowadziła ostatnio wywiad z członkami Creative Business Unit III, studia stojącego za rozwojem Final Fantasy 16. Według reżysera gry, Hiroshiego Takaiego, i producenta, Naokiego Yoshidy, priorytetem zespołu jest oddanie gry w ręce graczy i poznanie ich reakcji. Dlatego też twórcy nie mają planów na DLC do Final Fantasy 16. Wg nich gra jest jednorazowym doświadczeniem i przede wszystkim chcą, aby dostarczało satysfakcji i było adekwatne do ceny.

Yoshida i Takai wraz z członkami studia stworzyli historię Valisthei z myślą o ogromnym świecie, do którego chcieliby wrócić. Ze swojej strony widzą oni popyt na produkcję i możliwe, że kontynuacja gry pojawi się właśnie jako DLC lub rozszerzenie. Również zważywszy na to, że zarówno Final Fantasy XV, jak i Final Fantasy VII Remake otrzymały DLC, byłoby to dość niezwykłe, gdyby Final Fantasy 16 nie otrzymało dodatkowej zawartości. Patrząc jednak z praktycznego punktu widzenia, producenci chcą najpierw poznać wrażenia fanów i ich opinie.

Nie mamy pojęcia, czy ludzie zakochają się w Valisthei i historii Clive’a oraz czy będą chcieli poznać lepiej ten świat i jego postaci. Więc chociaż zawsze rozważamy DLC lub spin-offy, dzięki którym można dowiedzieć się więcej o grze, to najpierw chcemy sprawdzić, czy Valisthea i Clive są naprawdę tym, czego gracze na całym świecie oczekują, a następnie podjąć decyzję.

Naoki Yoshida