Ostatni film z uniwersum Gwiezdnych wojen nie należał do genialnych. Na stronie Metacritic Skywalker. Odrodzenie ma niewiele lepsze oceny od najgorszego filmu z uniwersum — Mrocznego Widma. Teraz fani mają jednak nową nadzieję w postaci Taiki Waititiego. Pełni on bowiem rolę reżysera najnowszej, nadchodzącej produkcji. Miłośnicy Star Wars mogli o nim usłyszeć przy okazji rewelacyjnego finału serialu Mandalorian, który również tworzył.
Taika Waititi za sterami kolejnego filmu Star Wars. Czego możemy się spodziewać?
Jego niewiarygodny talent i poczucie humoru zagwarantują widowni niezapomnianą zabawę.
Kathleen Kennedy, prezes wytwórni Lucasfilm
Taką opinię posiada Kathleen Kennedy, prezes Lucasfilm o Waititim i scenariuszu, który powstał w sierpniu 2021. Sam Waititi mówi: „Jestem bardzo podekscytowany nią [historią], bo czuć, że jest bardzo moja. W moich filmach zwykłem podążać za szczerością”. Pozwala nam to spodziewać się czegoś zupełnie innego niż wszystko do tej pory. Trzy nominacje do Oscara i jeden wygrany za scenariusz filmu Jojo Rabbit. Wyreżyserowanie Thor: Ragnarok i Thor: Miłość i Grom, to tylko niektóre z wielu osiągnięć zawodowych nowozelandzkiego filmowca.
Co wiemy o nowym gwiezdnowojennym filmie?
Niestety póki co bardzo mało, gdyż nie pojawiły się jeszcze żadne wycieki, nie wspominając już o oficjalnych informacjach. Kathleen Kennedy w wywiadzie dla GamesRadar+ mówiła, że film „wyjdzie pod koniec 2023 roku” oraz „Musimy stworzyć cała nową sagę. To zabiera dużo czasu”. Nie będzie to, więc po prostu kolejny film, a kolejny świeży start cyklu. Czy przerwana zostanie zła passa nie najlepiej ocenianych produkcji i nastanie renesans Gwiezdnych wojen, zbliżający się do kultowego statusu oryginalnej trylogii? Zostało nam zaczekać rok i ocenić to samemu.