Dzięki przeciekom dowiedzieliśmy się między innymi, że amerykański gigant technologiczny przedstawi aż 5 modeli. Oczywiście znając dotychczasowe premiery, możemy spodziewać się rozłożenia prezentacji kolejnych konstrukcji w czasie.
Specyfikacja, nazwa kodowa oraz oznaczenie rdzeni
NVIDIA znów doceniła wybitną osobę ze świata matematyki, nazywając tym samym trzecią generację układów RTX Ada Lovelace. Wspomniane 5 wariantów ma bazować na rdzeniach AD102, AD103, AD104, AD106 oraz AD107. Pierwszy, a zarazem najwydajniejszy z wymienionych, ma zasilić modele RTX 4090 oraz 4080 Ti.
Nazwa rdzenia | Jednostki CUDA | Pamięć Cache L2 | Magistrala pamięci |
---|---|---|---|
AD102 | 18 432 | 96 MB | 384-bit |
AD103 | 10 752 | 64 MB | 256-bit |
AD104 | 7680 | 48 MB | 192-bit |
AD106 | 4608 | 32 MB | 128-bit |
AD107 | 3072 | 32 MB | 128-bit |
Wstępne pogłoski informują także o znacznym przyroście mocy względem obecnego flagowca. GPU ma dostarczyć zawrotną liczbę 18 432 jednostek CUDA. Pozostałe konstrukcje prezentują się również ciekawie, co może oznaczać kolejne udane średniaki.
GeForce RTX 4000 – taktowania i wydajność
Biorąc pod uwagę dotychczasową tendencję do zwiększania taktowań wraz z premierą następnych generacji, możemy spodziewać się kolejnego kroku również na tym polu. Nawet jeśli NVIDIA nie zdecydowałaby się na podwyższenie częstotliwości w topowym modelu, to przy 18 432 rdzeniach karta zapewne i tak zdubluje wynik RTX 3090 wyrażony w teraflopach.
Na sam koniec pozostaje jedno pytanie: w jaki sposób taka wydajność odbije się na poborze mocy oraz temperaturach? Z pewnością najwyższe w hierarchii układy będą mogły wymagać nawet około 800-watowych zasilaczy. To oznaczałoby również spore ilości wydzielanego ciepła, z którym musiałyby uporać się chłodzenia powietrzne.