Nowe tytuły w Xbox Game Pass – pierwsza marcowa rotacja

3 marca 2021,
22:30
Paweł Trawiński

Początek marca, zatem Xbox prezentuje nam nową rotację na pierwszą połowę miesiąca. Tym razem oferta skierowana jest w szczególności do fanów gier sportowych, choć nie tylko oni otrzymają nowe propozycje.

Na skróty
  • Do usługi Xbox Game Pass dołączy sześć nowych gier, w tym pięć sportowych, między innymi NBA 2K21 czy Football Manager 2021.
  • 15 marca abonament opuści pięć gier, w tym klejnot koronny CD Projekt Red, Wiedźmin 3: Dziki Gon.

W pierwszej połowie marca do subskrypcyjnej usługi Microsoftu trafi sześć nowych tytułów, z których pięć to gry typowo sportowe. Choć jeśli uprzeć się wystarczająco mocno, to tę ostatnią też można pod taką podciągnąć, ale musicie mieć wtedy bardzo dziwną i niekoniecznie moralną definicję sportu.

Piłki, krążki i krążowniki zmierzają do Game Passa

Już dziś fani tego drugiego futbolu mogą sprawdzić się w ramach najnowszego wydania serii Madden NFL. Należy jednak spełnić dwa warunki. Po pierwsze trzeba mieć konsolę, gdyż gra trafia tylko na nią, a po drugie należy opłacać abonament w wersji Ultimate, gdyż tytuł trafia do EA Play, które jest dostępne w ramach tej wersji subskrypcji. Jeśli jednak futbol amerykański jest dla was zbyt egzotyczny, to już jutro będziecie mieli szansę zagrać w produkcje bliższe polskiemu sercu.

Infografika z nowymi tytułami trafiającymi do Xbox Game Pass

4 marca do subskrypcji dołączy najlepszy symulator José Murinho/Jerzego Brzęczka/etc., czyli Football Manager 2021, jak również wersja Xbox Edition, którą należy liczyć jako oddzielny tytuł. Jak łatwo się domyślić, ta druga będzie grywalna na konsolach, ale to nie znaczy, że nie dołączy do edycji standardowej na komputerach osobistych. Jeśli jednak od piłki kopanej wolicie rzucaną, to NBA 2K21 jest wyjściem dla was. Chyba że nie macie konsoli lub telefonu z Androidem, wtedy musicie obejść się smakiem.

W bliżej nieokreślonej przyszłości otrzymamy jeszcze dwa tytuły, choć oba dostępne jedynie na konsolach w ramach abonamentu EA Play, a więc bez Xbox Game Pass Ultimate nie ma o czym myśleć. Pierwszym jest ciepło przyjęty Star Wars: Squadrons, duchowy następca takich tuzów, jak X-Wing czy TIE Fighter, który ukaże się jeszcze w marcu. W kwietniu do subskrypcji dołączy również NHL 21, symulator rozgrywek hokejowych, które, choć nie tak popularne jak piłka nożna, cieszą się pewną estymą, zwłaszcza na południu Polski.

„Coś się kończy, coś się zaczyna”

Jak zwykle oprócz dobrych wieści są również te złe, a więc garść tytułów opuszcza 15 marca Game Passa, aby zrobić miejsce dla nowych. Spostrzegawczy domyślili się już pewnie, do czego nawiązuje powyższy nagłówek i z przykrością muszę potwierdzić, że z usługi zniknie Wiedźmin 3: Dziki Gon. (Może w przyszłości zostanie zastąpiony przez Cyberpunka 2077? Wiem, okrutny żart). Niecałe dwa tygodnie, jakie pozostały, to jednak wciąż wystarczająco dużo czasu, aby raz jeszcze przeżyć zakończenie historii Geralta.

Geralt żegna się z Ciri - kadr z Wiedźmin 3: Dziki Gon

Oprócz wspomnianego hitu pożegnać będziemy musieli się również z Alvastia Chronicles, przyjemnym jRPG-iem, budzącym skojarzenia z pierwszymi częściami Final Fantasy. Poza tym została ostatnia szansa na ogranie Astrologaster, symulatora średniowiecznego lekarza w formie powieści wizualnej, Bloodstained: Ritual of the Night, duchowego następcy serii Castlevania, oraz KONA, survival horroru zabierającego nas do mroźnej i niebezpiecznej Kanady.