Już 9 września na platformie Gamefound zadebiutuje tytuł Misty Waters, której autorem jest polski twórca Bogusław Dudek. Tytuł ten wystąpił gościnnie na kilku wydarzeniach (Book Game w Krakowie, One More Game we Wrocławiu, Weekend z grami na Jurze, Nocne Granie na Arenie w Gliwicach), podczas których prezentowany był prototyp gry. Jako, że reklama jest dźwignią handlu, autor planszówki poszedł za ciosem. Demo Misty Waters pojawiło się na TTS (Tabletop Simulator).
Twórcy projektu planują odgrywać sesje live wraz z zainteresowanymi. Harmonogram zostanie ogłoszony już niebawem na oficjalnym kanale Discord. W dalszym ciągu warto pamiętać, że mówimy tu naturalnie o wersji demonstracyjnej, zatem jest szansa, że podczas gry natrafimy na błędy.
Co wiemy o grze Misty Waters?
Misty Waters to historyczna gra fabularna osadzona w „wieku żagli”. Gracze wcielą się w rolę kapitana małego żaglowca i wypłyną na niezbadane wody, gdzie tajemnicze zdarzenia zakłócają spokój oceanu. Podczas rozgrywki będziemy budować talię kart akcji, która stanowić będzie nasz mały niezbędnik. Dodatkowe żagle, broń, mapy czy nawet eksperci, znajdziemy tu wszystko, co będzie nam potrzebne na otwartym morzu. Liczba kart akcji jest ograniczona, zatem kapitan musi wykazać się mądrością i sprytem, by wszystko ze sobą pogodzić.
Każdy gracz buduje talię Kart Akcji, która w rzeczywistości jest zbiorem przydatnych narzędzi, takich jak broń, dodatkowe żagle, mapy, taktyki czy eksperci, które mogą pomóc w trudnych sytuacjach, znacząco wpływając na szanse na zwycięstwo. Ponieważ liczba Kart Akcji jest ograniczona – musisz je mądrze wybierać, zgodnie z preferowaną strategią.
Kluczowe mogą okazać się także działania na planszy. Nie zabraknie tu bitew morskich, a gdy zawitamy na lądzie, będziemy mogli zajrzeć do tawerny, by podjąć się kolejnych misji, czy nawet podbić wyspy, aby zainwestować w budowę plantacji, kopalń, czy nawet chroniących je fortów.
Uczestnicy rozgrywki mogą wybrać, czy będą grać wariant zespołowy, czy rywalizacyjny. Nie zabraknie również trybu solo. Jesteście gotowi schwytać wiatr w żagle?