Jak walczyć, żeby zabić i nie dać się pożreć? Kiedy w ogóle warto stawać w szranki z zombie, żeby nie skończyć jako posiłek dla truposzy? Ten poradnik zwiększy twoje szanse na przeżycie podczas walki w Project Zomboid przynajmniej o 15% (albo coś koło tego, w sumie to nie liczyliśmy)! Tak czy inaczej zdecydowanie warto, żebyś zapoznał się ze wskazówkami, które dla ciebie przygotowaliśmy.
Walka. Nieodzowny element każdej gry z zombie, znajdujący się także w Project Zomboid. Różnica polega na tym, że nie masz przy sobie całej zbrojowni spluw, ani nie jesteś w stanie wspinać się po wieżowcach jak Spider-Man. A więc jak skutecznie walczyć z takimi ograniczeniami?
Zanim się rozpędzimy, omówmy podstawy, które gra niezbyt dobrze tłumaczy. W tym poradniku znajduje się wszystko, co musisz wiedzieć na temat ofensywy. Jeżeli planujesz dłuższe życie, stanowczo rekomenduję ci sprawdzić także nasz artykuł na temat unikania ugryzień i leczenia w Project Zomboid. Dodatkowo koniecznie zapoznaj się również z podstawami podstaw i zerknij na nasz główny poradnik do Project Zomboid, bo jestem pewny, że znajdziesz tam wskazówki, które znacznie ułatwią Ci rozgrywkę i zadomowienie się w świecie opanowanym przez nieumarłych .
Oprócz zwyczajnego ataku masz też możliwość odepchnięcia (standardowo – klawisz „spacja”), które może zostać użyte do uzyskania krótkiej chwili oddechu, zanegowania ataku (jeżeli odpowiednio użyte) lub przewrócenia nieumarłego. Ten sam przycisk, użyty przy leżącym truposzu, jest odpowiedzialny za dokopanie leżącemu. Przy celowaniu w głowę (tak, wiem jak to brzmi), jest to najszybszy sposób załatwienia zombiaka słabą bronią/bez broni, ale też niezawodna metoda na walkę w Project Zomboid z użyciem broni obuchowej.
Masz też wiele opcji poruszania się. Według standardowych ustawień (nazywanych „prawdziwymi zombie”) nieco szybszy chód wciąż będzie wystarczający, aby oddalić się od nieumarłego. Nawet przy wszystkich umiejętnościach na zerowym poziomie klasyczne „cofanie się i dziabanie” jest całkiem dobrą taktyką przy walce z kilkoma przeciwnikami.
Jasne, zabijanie zombie jest całkiem fajne, ale wiesz, co jest fajniejsze? Przeżycie. Koło spacji, jest niepozorny klawisz zwany lewym altem. To on odpowiada za sprint. Myślałeś, że shift jest sprintem? To dobrze. Jeżeli nie pali się, nie korzystaj z prawdziwego sprintu! Podczas sprintu naprawdę szybko tracisz energię, a także masz ogromne ryzyko potknięcia się i żarcia gleby.
Jak uciekać? Tak jak uciekałbyś przed sześcioletnim smarkaczem. Bardzo groźnym, sześcioletnim smarkaczem. Przeskocz przez płot, obejdź dookoła budynek, przejdź przez gęsty las.
Kiedy uciekać? Bardzo dobre pytanie. Jeżeli masz lepszą broń niż łyżka lub nóż kuchenny możesz spokojnie walczyć w Project Zomboid z maksymalnie trzema truposzami. Widzisz więcej? Spójrz zatem również na porady powyżej, ponieważ czas się zmywać. Tę ilość możesz zwiększać dopiero po pierwszych kilku godzinach gry, po wielu śmierciach spowodowanych walką z całymi hordami, pomimo że wyraźnie napisałem, żebyś tego nie robił.
Dlaczego? Bo na 90% masz zerowy poziom jakichkolwiek umiejętności bitewnych razem ze swoją postacią. To oznacza, że sterujesz mega słabeuszem, który nie ma pojęcia jak machać bronią. Dlatego nie powinno się walczyć z grupami nieumarłych na samym początku gry.
Tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa. Wraz z czasem będą rosnąć umiejętności nie tylko twoje, ale również twojej postaci. Prawdą jest, że dzieje się to naprawdę wolno, ale każdy poziom ogromnie powiększa twój potencjał zabijania zombie.
Siła wpływa na zadawane obrażenia, ale przede wszystkim na moc ciosów bronią obuchową. Zwiększa to siłę odepchnięcia wszystkich ataków, więc nie tylko szansę na przewrócenie, ale też odrzucenie oponenta, co daje okazję na zadanie kolejnych ciosów. Każdy poziom zwiększa o 5% zadawanie obrażenia i moc ciosów.
Im wyższa, tym dłużej możesz machać bronią, proste. Dodatkowo przyspiesza tempo odpoczynku i szybkość ataku. Jako dodatkowy bonus, wydłuża czas, jaki możesz spędzić bez spania. Matematyka tutaj nie jest taka prosta. Zaczynając od najprostszego, co poziom otrzymasz 2% szybkości ataku. Co do staminy, wytrzymałości i szybkości odpoczynku, jest to funkcja logarytmiczna. Oznacza to, że szczególnie ważne są pierwsze poziomy Kondycji, podczas gdy ostatnie ledwo robią różnicę.
Korzystanie z konkretnego rodzaju broni zwiększa poziom biegłości w posługiwaniu się nią. Biegłość odpowiada za multum rzeczy. Po pierwsze, zwiększa zadawane obrażenia, jest w tym lepsza od siły. Po drugie zwiększa prawdopodobieństwo zadania krytycznego ciosu, lub uszkodzenia truposza poprzez odcięcie jego kończyny. Dodatkowo biegłość zwiększa szybkość ataku bronią, i dodaje możliwość bloku, dając dodatkową szansę na zanegowanie otrzymanego ataku.
Biegłość to umiejętność, która ma największą wagę podczas walki w Project Zomboid. Każdy poziom nie tylko zwiększa obrażenia o 10% (dwa razy więcej niż punkt siły), ale też zwiększa kolejno szansę na blok, uderzenie krytyczne i szybkość ataku o 3%.
Na ogół przyjmuje się, że aby odblokować pełny potencjał gatunku, należy wbić biegłość w posługiwaniu się nim na poziom 7. Wynika to z kalkulacji obrażeń, które gra przeprowadza, a te różnią się z wersji na wersję. Obecnie wszystkie modyfikatory dodają się, co umniejsza wagę biegłości.
Niemniej jednak, podczas posługiwania się konkretną bronią, pojedynczy punkt Biegłości jest warty więcej niż 2 punkty Siły, a niektórzy weterani gry posuwają się nawet do stwierdzenia, że do tego porównania można by dorzucić 2 punkty Kondycji, i nadal nie byłoby równowagi. Jaki z tego morał? Biegłość jest bardzo, ale to bardzo potężna!
Na początku możesz nie mieć zbyt dużego wyboru co do rodzaju broni w Project Zomboid, ale im szybciej zaczniesz się specjalizować, tym szybciej zaczniesz odczuwać korzyści.
Młotki, patelnie, cokolwiek jednoręcznego czym można wykonać zamach. Ta kategoria zadaje na ogół najmniejsze obrażenia ze wszystkich tutaj wymienionych. Czy to sprawia, że nie warto jej używać? Wręcz przeciwnie! Solidna moc ciosu, połączona z możliwością trafienia wielu celów naraz, sprawia, że jest to bardzo dobry sposób eliminowania małych i średnich grup.
Podobnie do poprzedniej grupy, trudno narzekać na kij bejsbolowy, metalowy pręt czy młot wyburzeniowy. Przy odpowiedniej wprawie, można takim orężem bezproblemowo pokonywać całe hordy, a dodatkowo tego rodzaju bronie najczęściej są również trwałe na tyle, że jedna może całkowicie wystarczyć do tego wyczynu.
Być może to mój niesmak do ciągle łamiących się sztućców, ale ten gatunek nie jest zbyt efektywny przeciwko większej ilości trupów, niż jesteś w stanie policzyć na palcach jednej dłoni. Krótki zasięg, niska wytrzymałość i możliwość atakowania tylko jednego truposza naraz nie są rekompensowane przez szansę na specjalny „atak w szczękę” od razu zabijający (ponownie) oponenta. Używaj w ostateczności, lub przyczepione do kija, w ramach włóczni.
No więc trudno cokolwiek powiedzieć na temat tej kategorii. Dlaczego? Bez modyfikacji w tej grupie znajdują się tylko dwie bronie: maczeta i katana. Zdecydowanie są to bardzo dobre bronie, ale… bardzo trudne do znalezienia. Naprawa również kosztuje sporo zasobów. Czy warto używać? Oczywiście! Czy warto się w nich specjalizować? Niezbyt.
Najlepsza kategoria. Jeżeli masz las i nóż masz już nielimitowany zapas uzbrojenia. Znalazłeś taśmę klejącą? Przyczep cokolwiek do drewnianego kija i masz niezawodną broń na każdą okazję. Nie żartuję, jedyne co potrzebujesz do pokonania całej hordy to zapas zaostrzonych gałęzi, jaskiniowcy musieli znać się na rzeczy. Jedyny minus, minimalny zasięg skuteczności, jest rozwiązywalny przez super sekretną technikę zwaną „popchnięciem”.
Zadające olbrzymie obrażenia siekiery są idealnym połączeniem długich obuchów i ostrzy. Tak samo efektywne w ścinaniu drzew jak i nieumarłych, są na równi z włóczniami w rankingu. Mają mniejszy zasięg, są droższe w naprawie, ale są skuteczniejsze na krótszy dystans i w starciu z większą ilością przeciwników.
Zanim polecisz mordować hordy żywych trupów, powinieneś poznać jeszcze kilka wskazówek. Sugerowane jest stosowanie się do nich, pomogą ci unikać niewygrywalnych potyczek.
Broń palna jest bardzo trudna w użyciu i głośna. Dla początkujących, którzy nie widzą w tym problemu, mam wyzwanie: strzel i przeżyj, nie ruszając się przez minutę. Trzymaj się z dala od pukawek wszelkiego rodzaju, jeżeli planujesz długie życie.
Umocnienia i przeszkody zawsze działają po stronie gracza. Przeskocz przez przeszkodę – nawet się nie potkniesz. Później patrz, jak zombie to robi i śmiej się z jego niezdarności, pakując mu kopniaka w czerep. Ta niezawodna strategia może być rozszerzona do ogólnego „walczenia na własnym terenie” o czym piszę więcej w poradniku na temat budowania bazy w Project Zomboid.
Bartłomiej Gawryszuk