
Fani narzekają na trzeci sezon netflixowego Wiedźmina. Twórców poniosła wyobraźnia
Nadchodzący trzeci sezon Wiedźmina od Netflixa będzie jednym z bardziej znaczących w serii. Głównym powodem jest to, że nastąpi zmiana
Nadchodzący trzeci sezon Wiedźmina od Netflixa będzie jednym z bardziej znaczących w serii. Głównym powodem jest to, że nastąpi zmiana
Netflix postanowił odpowiedzieć na prośby fanów – zdradził kiedy możemy spodziewać się daty premiery trzeciego sezonu serialu Wiedźmin, a także nowego dzieła pod tytułem Wiedźmin: Rodowód krwi.
Kiedy Netflix zabrał się za tworzenie opowieści w uniwersum lubianego przez nas Wiedźmina, od razu było wiadomo, że nie skończy się wyłącznie na przygodach Geralta. Z jednej strony to dobrze – świat wykreowany przez Andrzeja Sapkowskiego ma w sobie sporo potencjału; z drugiej wszyscy zastanawiamy się jaki będzie efekt działań streamingowego mocarza. Dzisiaj sprawdzamy jak wypadła pierwsza wiedźmińska animacja od Netflixa, czyli Wiedźmin: Zmora wilka o przygodach młodego Vesemira.
Przyzwyczailiśmy się, że duża część opowieści ze świata Wiedźmina dotyczy Geralta. Przyszedł więc czas na skupienie się na innych bohaterach. W Wiedźminie: Zmorze wilka w centrum zainteresowania będzie dla odmiany Vesemir.
Na przełomie ostatnich dwóch dni odbył się WitcherCon, czyli konwent online, w którym Netflix i CD Projekt RED zaprezentowali swoje plany na rozwój uniwersum Wiedźmina. I choć więcej materiałów odnosi się do działań Netflixa w tym zakresie, warto przyjrzeć się, jakie przygody czekają jeszcze Geralta i jego towarzyszy.
Netflixowa adaptacja Wiedźmina wywołała mieszane uczucia wśród fanów, ale niezależnie od tego stała się dużym wydarzeniem, które śledzimy kątem choćby kątem oka.