W najnowszej części historii Kratosa syn głównego bohatera staje się jeszcze ważniejszą postacią niż w God of War z 2018 roku. Atreus, a jak dowiadujemy się w trakcie rozgrywki – Loki, w Ragnaröku zgłębia swoją tożsamość i odkrywa, co oznacza dla niego dziedzictwo gigantów. Teraz okazuje się, że rola w GoW ma w sobie nieco z innej kreacji postaci nordyckiego boga oszustwa w mediach.
Loki – z MCU do God of War Ragnarök
Wcielający się w Atreusa Sunny Suljic w wywiadzie z serii Character Study dla Teen Vogue opowiedział o inspiracjach, które złożyły się na ostateczny obraz bohatera w God of War Ragnarök. Przed rozpoczęciem prac nad nową odsłoną aktor obejrzał nieco materiałów z poprzedniej części, żeby znowu wczuć się w syna Kratosa. Spędził także sporo czasu, studiując nordycką mitologię, z której wywodzi się oryginalny Loki. Tym razem przeczytał też cały scenariusz gry, w przeciwieństwie do poprzedniego razu, gdy ograniczył się do własnych scen.
Ostatnim razem nawet nie w pełni rozumiałem, co się dzieje. Ale Ragnarök to kompletnie inna historia. Dużo więcej dialogów, więcej scen akcji i w ogóle. Wspaniale jest grać siebie jako postać w grze wideo!
Sunny Suljic
Aktor przyznał, że świadomość prawdziwej tożsamości Atreusa pomogła mu w kreowaniu postaci właśnie dlatego, że nordycki bóg oszustwa jest jedną z lepiej znanych postaci z nordyckiej mitologii. Szerszy obraz bohatera, jaki uzyskał z tekstów, Suljic uzupełnił analizą produkcji Marvela.
Zacząłem oglądać Lokiego na Disney+ i zakochałem się w tym serialu. Dał mi lepsze odniesienie do postaci i świetnie było zobaczyć kogoś innego w tej roli. Gdy oglądałem występ Toma Hiddlestona, wziąłem z niego „ziarnko soli”. Bardzo podobała mi się ta kreacja, naprawdę dobrze sobie z nią poradził. Chciałem tylko być pewien, że nie kopiuję w całości bohatera.
Sunny Suljic
To, co według aktora trafiło do God of War Ragnarök z MCU, to sarkazm i manipulacyjne tendencje Lokiego w wykonaniu Hiddlestona.