Dyrektor kreatywny Rainbow Six: Siege, Alexander Karpazis, omówił możliwość kontynuacji gry. Według niego już 10-letnia produkcja „może być wieczna”. Dyrektor kreatywny podkreśla (w wywiadzie dla serwisu PCGamer), że inne tego rodzaju gry próbowały już kontynuacji. Przeniesienie klimatu i grywalności Rainbow Six: Siege mogłoby być trudne, jeżeli twórcy chcieliby stworzyć kolejną odsłonę od podstaw.
Niedawno informowaliśmy o wydaniu mobilnej gry z tej serii. Rainbow Six: SMOL trafiło do serwisu Netflix Games. Jest ono wariacją właśnie na temat Rainbow Six: Siege.
Co dyrektor kreatywny Rainbow Six: Siege twierdzi o kontynuacji gry?
Rainbow Six: Siege zostało wydane pierwotnie w 2015 roku. Od tamtej pory gra jest stale aktualizowana i rozwijana. Według dyrektora kreatywnego tej produkcji stworzenie sequela byłoby ogromnym wyzwaniem.
Nie będę wymieniał nazw, ale widzisz gry, które przeszły przez sequele i po prostu całkowicie upuściły piłkę, ponieważ musieli przerobić każdą rzecz, którą zrobili w pierwszej grze.
To może być naprawdę frustrujące, naprawdę kosztowne, a na koniec nie daje nawet niczego, co byłoby korzyścią. Jeśli wiesz, co masz na początku, i budujesz to, to właśnie tam widzimy sukces. I wiemy, że dzięki temu możemy przenieść Siege w przyszłość.
Naprawdę wiemy, że jest to gra, która może trwać wiecznie z ludźmi, talentem i narzędziami, które mamy dzisiaj.
Alexander Karpazis, dyrektor kreatywny Rainbow Six: Siege
Stworzenie sequela nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Twórcy zamierzają dalej rozwijać tytuł i wprowadzać nowości. Dzięki temu nie zostanie wytracona cała podstawa rozgrywki oraz ogromnej popularności Rainbow Six: Siege.
