Heroes of Might and Magic 3: The Board Game to pozycja, za którą odpowiada Archon Studio, firma z Piły, która specjalizuje się w tworzeniu wysokiej jakości figurek. Ten sam przedsiębiorca stworzył również planszówki takie jak Wolfenstein, czy nawet Masters of the Universe. W przypadku adaptacji popularnej gry FPP, projekt był o tyle niszowy, że figurki po rozpakowaniu musimy skleić osobiście. Zatem jest to tytuł, który dla niektórych był na dzień dobry zdyskwalifikowany. W końcu nie każdy z nas czuje się komfortowo, gdy trzeba coś wyciąć, a co dopiero skleić ze szwajcarską precyzją.
Na szczęście HoMM3 to gra, w której figurki przyjadą już skompletowane. Nie będzie zatem zbędnej zabawy w montaż. Oznacza to, że gdy tylko gry do nas dotrą, będziemy mogli od razu wyciągnąć nasze egzemplarze na stoły i rozpocząć zabawę.
Wersja podstawowa gry zawierać będzie trzy frakcje, a są to Zamek, Lochy oraz Nekropolia. Ponadto Archon studio umożliwia zakup dodatkowych rozszerzeń takich jak Bastion, Cytadela oraz Inferno. Do każdego zamówienia firma dołączy również zamek Fortecy. Osobiście projekt wsparliśmy, zatem gdy tylko paczka do nas dotrze, będziemy dzielić się wami szczegółami. Na te informacje będzie trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.
Porozmawiajmy o dodatkach, jest kilka ważnych kwestii, które czujemy się zobligowani poruszyć
Zarówno podczas kampanii, jak i w trakcie pledge managera, wspierający mają do wyboru kilka tierów. Podstawowy zawiera jedynie podstawową wersję gry oraz rozszerzenie Fortecy. Należy jednak pamiętać, że cele oznaczone niebieską gwiazdką dostępne są dopiero od progu Azure. To właśnie od tego progu zaczynają się także, jak się okazuje, ważne figurki.
Dlaczego figurki mogą mieć dla nas duże znaczenie? Wszystko zależne jest od tego, czy planujemy grać w rozszerzenie Battlefield, czyli ten dodatek, który daje możliwość odegrania epickich bitew na hexowej planszy.
W podstawowej wersji gry mamy jedynie proste plansze do bitew, które równie dobrze możemy odegrać za pomocą kart. Tymczasem rozszerzenie Battlefield wymagać będzie od nas plastiku, który dostępny jest dopiero w wersji Azure. Bowiem w dodatku przeznaczonym do bitew na heksowej planszy nie ma żadnych znaczników, które pozwolą nam oznaczyć jednostki.
Plastiku nie będzie można dokupić w przyszłości
Potwierdzono, że na ten moment Archon Studio nie planuje, i prawdopodobnie nie przewiduje żadnych upgrade packów. Mało tego, przyszłe rozszerzenia trafią do sprzedaży wyłącznie z figurkami. Kupując wersję bez figurek, nie tylko tracimy odblokowane cele oznaczone niebieską gwiazdką, ale także uniemożliwiamy grę w rozszerzenie Battlefield. Chyba, że kupimy w przyszłości rozszerzenia. Tu kolejny mankament – Archon Studio planuje wydać Twierdzę oraz Wrotę Żywiołów. Te na chwilę obecną trafią na rynek w wersji z figurkami.
Jeżeli rozważacie zakup podstawki, Battlefielda oraz dodatkowej frakcji, najlepszym wariantem będzie zdecydowanie Graal. Niestety, gracze zainteresowani Big Boxem muszą kupić wersję z Artbookiem. Wariant ogromnego pudła nie przewiduje miejsca na przyszłe rozszerzenia, które mają szansę kiedyś pojawić się w sprzedaży. Nie wiadomo również, czy Big Box przewiduje miejsce dla samego rozszerzenia pola bitewnego.
Podsumowując – na papierze wszystko to wyglądało dobrze. Tymczasem im dalej w las, tym ciemniej. Pierw wpadka z opóźnionym pledge managerem, potem klapa z wielkim pudłem przeznaczonym do przechowywania wszystkiego w jednym miejscu. Gdy doliczyć do tego rozszerzenie Pola bitewnego, które uzależnione jest od pewnego minimalnego tieru. Zdecydowanie Archon Studio powinno zrewidować tę kampanię i wyciągnąć wnioski na przyszłość.