Po niedawnym zaprezentowaniu Nightwinga na Summer Game Fest mogliśmy zobaczyć, jak w nadchodzącym Gotham Knights będzie radził sobie pierwszy z uczniów Batmana. Spoiler, będzie tłukł bandziorów na medal. W ostatnim czasie mogliśmy przyjrzeć się kolejnym rewelacjom dzięki udzielonemu wywiadowi twórców na łamach serwisu Games Informer.
Gotham Knights z „miastem wielu warstw”
Zaprezentowane materiały, wzorem poprzednich części z serii o Batmanie, sugerowały prowadzenie osi fabularnej rozległym, w otwartym mieście. Tak też jest w rzeczywistości, co potwierdzili twórcy podczas wywiadu. Miasto Gotham, według słów deweloperów, będzie sprawiało wrażenie obszernego nie tylko przez powierzchnię, na której się znajduję, a przez swoją gęstość i wertykalność.
W Gotham Knights nie skorzystamy z batmobilu podczas przemierzania mrocznych ulic metropolii, a batcyklu – odpicowanej wersji miejskego ścigacza. W pokonywaniu większych odległości ma pomóc także system szybkiej podróży.
Pełna dowolność w wyglądzie postaci
Poprzednie materiały wskazywały również na dalece idącą personalizację protagonistów – zmianie może ulec nie tylko ubiór bohaterów, ale z powodzeniem zmienimy im również fryzurę, czy kolor skóry. Dostaniemy zatem w pełni elastyczne narzędzie pozwalające puścić wodze fantazji.
Customizacja będzie też silnie powiązana z eksploracją Gotham. W grze przewidziane jest 11 odmiennych strojów dla każdego z superbohaterów, przy czym każdy może ulec dodatkowym modyfikacjom. Co ma do tego eksploracja? Pulę dostępnych przedmiotów kosmetycznych powiększymy właśnie poprzez myszkowanie w zakamarkach miasta.
Deweloperzy Gotham Knights stawiają na kooperację
Część wywiadu została poświęcona bodaj najważniejszemu elementowi gry – kooperacji. Wspólna rozgrywka jest rekomendowana, choć nic nie stoi na przeszkodzie w ukończeniu gry w samotności. Mimo wszystko gra solo pozbawi nas kilku specjalnie przygotowanych smaczków na przykład w postaci łączonych umiejętności indywidualnych dla różnych duetów postaci. Co więcej, mściciele tacy jak Nightwing są wymarzonymi sprzymierzeńcami, ponieważ jego skille skupiają się w głównej mierze na wspomaganiu towarzyszy.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której w obronie miasta stają dwie kopie Batgirl – choć narracyjnie jest to pewien techniczny problem, tak twórcy nie ograniczyli nam tej opcji. Wszystko zależy wyłącznie od preferencji współgrających. Co więcej, podobnie dobierane duety mogą spodziewać się zabawnych sytuacji podczas rozgrywki.
Warto zadać sobie pytanie, czy formuła coraz większych otwartych światów w 2022 roku już się nie wyczerpała. Przed deweloperami ze studia WB Games Montréal stoi zatem wyzwanie, by przekonać nas o tym, że ich sandboks jeszcze nas czymś zaskoczy.
Obietnice studia zweryfikujemy już 25 października tego roku na PS5, Xbox Series S/X oraz PC.