Kilka dni temu Capcom oficjalnie potwierdził datę premiery Dragon’s Dogma 2, która zaplanowana jest na marzec 2024 roku. Firma zaczęła już nawet zbierać zamówienia przedpremierowe i tu właśnie pojawia się najciekawsza informacja, a mianowicie zwiększony koszt ich najnowszej produkcji.
Dragon’s Dogma 2 droższe od innych gier Capcomu
W USA za standardową edycję Dragon’s Dogma 2 zapłacimy 69,99 dolarów niezależnie od platformy. Może i nie jest to zaporowa cena, ale dla porównania takie produkcje jak Street Fighter 6 i remake Resident Evil 4 kosztowały o 10 dolarów mniej.
Taka kwota nie jest jednak aż takim zaskoczeniem, ponieważ w trakcie wrześniowego Tokyo Game Show Haruhiro Tsujimoto, prezes Capcomu, stwierdził, że ich produkcje powinny kosztować więcej. Najwyraźniej dotrzymał słowa i ma na to rozsądne wytłumaczenie.
Według Haruhiro koszt produkcji gier wzrósł ponad 100-krotnie w porównaniu do czasów konsoli NES, ale ceny sprzedaży wiele się nie zmieniły. Drugim argumentem jest chęć zwiększenia wynagrodzeń personelu, co ma przyciągać do firmy doświadczonych pracowników.
Tsujimoto uważa, że w związku z tym podniesienie cen dla konsumenta jest jedynym zdrowym i rozsądnym wyjściem i tu trzeba przyznać mu rację. W końcu na czymś studio musi zarabiać.
Capcom nie jest zresztą jedyną firmą zwiększającą ceny ich produkcji. W 2020 roku NBA 2K21 od Take-Two stało się pierwszą grą tej firmy kosztującą 70 dolarów. Podobnie postąpiły między innymi Sony, Activision, EA, Square Enix i Nintendo, a także Ubisoft, który jakiś czas temu ogłosił, że wyczekiwane Skull&Bones również będzie dostępne od tej kwoty.