Zwolnień w branży gier ciąg dalszy. Tym razem jednak nie dowiadujemy się o tym po fakcie, a z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Według doniesień amerykański oddział Segi już marcu ma zwolnić 61 osób, a tak przynajmniej wynika z doniesień. Czy ten potok złych informacji się kiedyś skończy?
Amerykańska filia Segi zwolni 61 osób
Tak przynajmniej wynika z postu automatycznego konta na Twitterze, What Layoff, które wyświetla listę potwierdzonych przez WARN zwolnień w chwili, gdy zostaną zweryfikowane. Z tweeta dowiadujemy się, że już 8 marca z pracą pożegna się aż 61 osób, co stanowi ponad 10% całego personelu amerykańskiej filii Segi.
A czym jest WARN? To kalifornijska ustawa, która wymusza na pracodawcach powiadomienie o masowych zwolnieniach z sześćdziesięciodniowym wyprzedzeniem. Stanowy Departament Rozwoju Zatrudnienia potwierdza plany Segi o dwóch seriach zwolnień, 49 i 12 pracowników, które wejdą w życie równocześnie, czyli właśnie 8 marca.
Według rozmaitych źródeł w firmie aktualnie pracuje około 440 osób, więc pracę może stracić niemal 14% personelu. Co ciekawe, sama Sega jeszcze nie potwierdziła tych zwolnień, więc to może być tylko plotka. Z drugiej jednak strony, ostatnio branża gier przeżywa istną lawinę rozwiązań umów o prace. Pozostaje czekać na oficjalny komunikat Segi.