Już jutro swoją oficjalną premierę będzie miało A Plague Tale: Requiem, sequel niezwykle udanej opowieści o rodzeństwie, które musi przeżyć w średniowiecznej Francji nawiedzanej plagą żarłocznych szczurów. Przygotowywana przez Asobo Studio gra będzie kontynuować historię Amicii i Hugo, jednocześnie prezentując graczom nowe mechaniki pozwalające na zapewnienie bezpieczeństwa bohaterom.
Do debiutu produkcji pozostały właściwie godziny (choć przedsprzedaż trwa już od lutego), także warto pochylić się na chwilę nad tym, co nas w niej czeka. Tym bardziej, że na blogu PlayStation pojawił się dzisiaj wywiad z reżyserem gry, Kevinem Choteau, który opowiada o fabule, nowościach w gameplayu oraz inspiracjach stojących za sequelem A Plague’s Tales: Innocence.
A Plague Tale: Requiem – co przyniesie nam produkcja Asobo Studio?
Jako że mamy do czynienia z kontynuacją, naturalne jest, że możemy spodziewać się nowości w różnych sferach gry. Jak wspomina Choteau w wywiadzie, pierwszą zmianą względem pierwszej części jest rozszerzenie obszaru, w jakim będą poruszać się gracze oraz pozwolenie im na wybór sposobu rozgrywki. Wszystko mam mieć oczywiście miejsce w obrębie określonych reguł, które podpowiedzą, jakie opcje są dostępne w danej sytuacji.
Kolejna rzecz – jakże charakterystyczna dla obu części A Plague Tale – to szczury. Dzięki możliwościom technicznym konsol nowej generacji ich liczba zdecydowanie się powiększy. Choteau mówi o przejściu z pięciu tysięcy zwierząt na PS4 w poprzedniej części do 300 tysięcy na PS5 w obecnej, co pozwoli na pojawienie się „tsunami szczurów, które teraz zniszczy miasto”. Nie wspominając o tym, że szkodniki będą w A Plague Tale: Requiem znacznie bardziej agresywne i zdolne do wspinaczki, przez co chowanie się w wysokich miejscach niekoniecznie zapewni graczom bezpieczeństwo.
Dalsza droga Amicii i Hugo
Mechanika to jednak nie wszystko, bo moc A Plague Tale: Innocence polegała w równie dużym stopniu na emocjonalnej fabule. W kolejnej części bohaterowie serii, Amicia i Hugo, będą musieli przetworzyć wcześniejsze wydarzenia i swoje traumy, jednocześnie próbując znaleźć miejsce w świecie, który drastycznie się zmienił. Oboje znajdują się w jakiejś przejściowej sferze, gdzie zastanowią się zarówno nad tym czy cel uświęca środki (Amicia) i nauczą kontrolować wywołujące strach moce (Hugo).
Choteau wspomina, że w przeciwieństwie do poprzedniej części, w A Plague Tale: Requiem nie znajdziemy jednego potężnego antagonisty do pokonania. Na pierwszy plan ma raczej wysunąć się wspomniana już kwestia świata nieprzystającego do przeszłości i wyobrażeń bohaterów.
Czy w przyszłości możemy spodziewać się kolejnej części serii A Plague Tale?
Przy tym wszystkim nasuwa się pytanie, jak będą wyglądać dalsze losy produkcji Asobo Studio. Czy po A Plague Tale: Requiem doczekamy się kolejnej części gry? Zapytany o to Kevin Choteau odpowiada:
Myślę, że na razie jest to koniec. Ale drzwi nigdy nie są całkowicie zamknięte i zobaczymy, jaki będzie odbiór graczy. Chcemy zobaczyć ich reakcję zanim o czymkolwiek zdecydujemy. To oni są siłą napędową naszej produkcji i jeżeli nie spodoba im się to, co zrobiliśmy, będziemy musieli zrobić coś innego.
Kevin Choteau w wywiadzie dla PlayStation
Szansa więc jest i czas pokaże jak wszystko się potoczy. Na zakończenie i czas oczekiwania na premierę możemy tylko polecić przesłuchanie głównego motywu muzycznego z A Plague Tale: Requiem w wykonaniu skrzypaczki Lindsey Stirling, które w ramach promocji tytułu trafiło do sieci zaledwie kilka dni temu. Z kolei sama gra zadebiutuje jutro, czyli 18 października 2022 na PC, PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz Nintendo Switch.